Miejski Klub Sportowy Ceramika Opoczno - historia, którą piszemy cały czas

Na wstępie naszej rozmowy chciałem Cię serdecznie przywitać w imieniu swoim i zarządu w naszym klubie
KAMIL JAWORSKI: Witam wszystkich kibiców Ceramiki również serdecznie.

Czy możesz powiedzieć kibicom skąd przychodzisz?
K.J.: Moją drużyną przed przyjściem do Cery był LKS Białaczów.

Nominalnie grasz w drugiej linii. Odpowiada Tobie ta rola czy bardziej ciągnie Cię do ataku?
K.J.: Jak najbardziej mi odpowiada, grając w środku zarówno pracuję w defensywie jak i wspieram ofensywę.

Jak zaczęła się Twoja przygoda z piłką nożną?
K.J.: Mieszkam w Białaczowie i tam też zacząłem grać w juniorach, potem również w juniorach w Kasztelanie Żarnów i w dość młodym wieku wstąpiłem do drużyny seniorskiej po drodze było jeszcze kilka klubów.

Jakie stawiasz sobie cele w nowym klubie?
K.J.: Chciałbym pomóc drużynie, głównie zależy mi żebyśmy zajęli jak najwyższą lokatę w lidze. Z celów indywidualnych chciałbym się rozwijać i wiem, że to odpowiednie miejsce do tego.

Co Cię przekonało do tego, aby reprezentować nasze barwy?
K.J.: Dostałem taką szansę i z niej skorzystałem. Podoba mi się styl gry, jaki trenerzy nam przekazują, szybko się zaaklimatyzowałem i dobrze się dogaduje z chłopakami. Cieszę się, że jestem w Ceramice.

Jaka jest recepta na bycie dobrym zawodnikiem ofensywnym na Twojej pozycji?
K.J.: Praca, praca i jeszcze raz ciężka praca na treningach. Na pewno cierpliwość i spokój w konstruowaniu akcji, szybki przegląd pola, dobre ustawianie się na boisku i wiele innych czynników.

Jak oceniasz przygotowanie do rundy wiosennej pod wodzą trenerów Marcina Mireckiego i Marcina Pierwoły?
K.J.: Myślę, że solidnie przepracowaliśmy przygotowania, ciężko trenowaliśmy i rozegraliśmy sporo sparingów z mocnymi rywalami.

Dziękujemy za wywiad i życzymy powodzenia w meczach Ceramiki w rundzie wiosennej!
K.J.: Dziękuję również i zapraszam wszystkich kibiców na mecze Cery!