Miejski Klub Sportowy Ceramika Opoczno - historia, którą piszemy cały czas

Jechaliśmy do Buczka na mecz z Orkanem wiedząc, że będzie to trudny mecz. I taki był, choć kolejny raz graliśmy otwarty futbol walcząc o bramki. Gospodarze byli jednak skuteczniejsi. Do drużyny Ceramiki po latach przerwy powrócił Piotr Szymański.

Orkan od początku narzucił swoje tempo gry i widać było, że są nastawieni na szybkie zdobycie gola, aby uspokoić grę. Nasza defensywa jednak radziła sobie z napierającymi atakami. Przyszła niestety nieszczęśliwa dla nas 20 minuta, kiedy to Lewandowski znalazł sposób na świetnie broniącego Gągorowskiego. Podopieczni trenera Wojtala nie poddawali się i próbowali konstruować akcje ofensywne. Ich konsekwencją były kolejne ataki gospodarzy, ale tym razem bez konsekwencji. Do przerwy drużyny wchodziły przy wyniku 1:0 dla Orkana. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Ceramika próbowała doprowadzić do wyrównania. Akcje nie przynosiły pożądanego rezultatu, a gospodarze czekali na swoje okazje. I doczekali się w 63 minucie. Na listę strzelców wpisał się Wojtczak. Drugi gol nie wpłynął na postawę Opocznian, którzy nadal szukali bramki. Wśród zmian była jedna, która być może będzie punktem zwrotnym, a na pewno będzie impulsem dla drużyny. W 77 minucie Natana Meto zastąpił Piotr Szymański. Doświadczony 45-letni zawodnik wrócił do Opoczna, aby pomóc swoim doświadczeniem młodym zawodnikom i już minutę po wejściu na boisko był blisko zdobycia bramki. Po kolejnym okresie gry ofensywnej zawodnicy Orkana przeprowadzają akcję, w efekcie której zdobywają trzecią bramkę. Była to 82 minuta meczu, a strzelcem był Cukiernik. Ceramika walczyła do końca , choćby o bramkę. Strzały jednak albo mijały bramkę albo trafiały w bramkarza. W końcowych minutach ponownie przed szansą na gola był Piotr Szymański, ale jego strzał głową ominął bramkę gospodarzy.

Kolejny mecz walki, który przegrywamy. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że był to ostatni mecz z drużyną z czołówki. Przed nami teoretycznie mecze łatwiejsze, w tym takie za sześć punktów. Pytanie czy wystarczy nam czasu, aby uchronić ligowy byt.

Orkan Buczek – Ceramika Opoczno 3:0 (1:0)

Ceramika zagrała w składzie:

Gągorowski, Białas, Biniek, Panfil, Mędrzycki, Meto, Rak, Telus, Wijata, Korczyński, Łukasik.

Na zmiany wchodzili:Świątek, Szymański, Bednarczyk, Kaczmarczyk, Stanios.

Trener: Artur Wojtal