Miejski Klub Sportowy Ceramika Opoczno - historia, którą piszemy cały czas

Nieco zaskakująca decyzja o zmianie trenera na siedem kolejek przed końcem sezonu dość szybko przyniosła oczekiwany efekt. Drużyna prowadzona przez Jarosława Krzysztofika wygrała na własnym stadionie z wyżej notowanym Skalnikiem Sulejów 1:0. Oprócz wyniku są inne pozytywy.

Należą do nich zdecydowanie morale zespołu. Szkoleniowiec zna tych chłopaków bardzo dobrze. Posiada także duże doświadczenie i wiedzę jako trener. Szybka diagnoza i przejście do działania. Nie ma wyniku, jeżeli zawodnicy są w dołku emocjonalnym. Nie ma wyniku, jeżeli nie ma specjalistycznych treningów dla poszczególnych formacji czy zawodników. Nowa miotła szybko zaczęła zamiatać i szybko widać w klubie zmiany. Wprowadzono trening mentalny. Rozpoczęto współpracę z psychologiem sportu Pawłem Dróżkiem, który na co dzień współpracuje m.in, z Widzewem Łódź. Jak w rozmowie przekazał nam trener Krzysztofik, efekty pierwszej sesji widać było już w meczu ze Skalnikiem, gdzie nasi zawodnicy myśleli tylko o grze. Mnóstwo wiary zawodnikom w tym meczu dali kibice, którzy zarażeni nadmiarem energii trenera Krzysztofika głośno dopingowali swoją drużynę. Nie pamiętam kiedy w Opocznie trybuny tak żyły, kiedy kibice byli dwunastym zawodnikiem. Tego nam właśnie teraz potrzeba i bardzo dziękuję kibicom, że byli razem z drużyną. Razem z zawodnikami prosimy, aby tak właśnie kibice nas nieśli dopingiem w kolejnych meczach. Kto wygra mecz? CERAMIKA! - powiedział trener Jarosław Krzysztofik. W efekcie goście, którzy w swojej kadrze mieli zawodników z dużo większym doświadczeniem i umiejętnościami przegrali 0:1, a mogli 0:4 gdyby w sytuacjach niemal jeden na jeden nasi zawodnicy zachowali więcej zimnej krwi. Praca z Pawłem Dróżkiem będzie kontynuowana, a kwestie finansowe na swoje barki wziął Zespół Szkół Prywatnych z Karoliną Kosno - Basińską na czele. To świetna wiadomość! Poza treningiem mentalnym do treningów zostaną włączone dodatkowe komponenty, takie jak trening cech motorycznych czy trening napastników. Za motorykę będzie odpowiadał doświadczony obrońca Krzysztof Łukasik, natomiast wiedzą i doświadczeniem z napastnikami będzie się dzielił Marcin Mirecki. Trener Krzysztofik już myśli o kolejnych rozwiązaniach, które podniosą jakość treningu.

Są też plany na kolejny sezon. Niezależnie od końcowego wyniku jaki osiągnie Ceramika na koniec sezonu uda się utrzymać skład. Trener i prezes odbyli rozmowy z zawodnikami i rodzicami zawodników (część jest jeszcze poniżej 18. roku życia) i ustalili, że nikt nie odejdzie. To bardzo dobra wiadomość.

My przyłączamy się do prośby trenera i zachęcamy do aktywnego dopingu podczas meczów przy alei Sportowej 1.